Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fałszywy policjant zatrzymany

Data publikacji 19.02.2016

Suwalscy policjanci zatrzymali 24-latka, który okazując policyjną odznakę podawał się za funkcjonariusza Policji. Korzystając z tego mężczyzna ukradł z jednego z barów 2 tysiące złotych, a jego partnerka, której również przedstawił się jako funkcjonariusz, straciła 7 tysięcy złotych. Okazało się także, że był poszukiwany.

W miniony piątek policjanci z Suwałk zostali poproszeni o interwencję w miejskim autobusie, gdzie pasażer nie chciał podać swoich danych kontrolerowi. Na miejscu mundurowi oprócz potwierdzenia tożsamości wskazanej osoby sprawdzili w policyjnych systemach także i kontrolującego. Po chwili wyszło na jaw, że 24-latek sprawdzający bilety jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności przez Sąd Rejonowy w Gdańsku.

W toku dalszych ustaleń funkcjonariuszy okazało się, że mężczyzna najprawdopodobniej jest odpowiedzialny za kradzież pieniędzy z jednego z barów na terenie miasta. Dotychczasowe informacje mundurowych wskazują, że podczas tego zdarzenia do lokalu wszedł młody mężczyzna, który na szyi miał zawieszoną policyjną odznakę. Poinformował pracownicę baru, że musi wykonać tam swoje czynności służbowe. Dodał, że za chwilę dołączy do niego pozostała grupa policjantów, po czym wszedł na zaplecze i zaczął czegoś szukać. Po chwili stwierdził, że zabezpiecza pieniądze. Następnie zabrał 2 tysiące złotych i wyszedł. Na pytanie pracownika lokalu o pokwitowanie na gotówkę oświadczył, że za chwilę wystawią je pozostali policjanci, którzy tam dotrą.

Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że 24-latek prawdopodobnie okradł i oszukał także swoją partnerkę, którą poznał pod koniec ubiegłego roku w Suwałkach, przedstawiając się jej jako policjant pracujący w miejscowej komendzie. Z jej konta bankowego zniknęły prawie 4 tysiące złotych. Ponadto rzekomy mundurowy podejrzany jest o wyłudzenie od kobiety ponad 3 tysięcy złotych na zakup m.in. aparatu fotograficznego, czego nie zrobił. Wczoraj, pochodzący z Zabrza mężczyzna usłyszał zarzuty, do których częściowo się przyznał. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.

Powrót na górę strony