Zostawili dzieci bez opieki
Rodzice pozostawili trzech synów pod opieką znajomych. Ci mieli opiekować się małymi chłopcami, ale zamknęli ich w mieszkaniu i wyszli. Kobieta miała blisko 0,7 promila a mężczyzna ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie, trafili do policyjnego aresztu.
W poniedziałek tuż przed godziną 19.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał informację o dzieciach pozostawionych bez opieki w jednym z mieszkań przy ulicy Wojska Polskiego. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Wchodząc do kamienicy usłyszeli głośny płacz dzieci, dobiegający z mieszkania na pierwszym piętrze budynku. Zaczęli pukać do drzwi, ale nikt nie otwierał. Policjanci, przez zamknięte drzwi w rozmowie z jednym z maluchów ustalili, że trójka dzieci jest sama. W trakcie przeprowadzanej interwencji pod mieszkanie przyszła matka dzieci wraz z partnerem, którzy nie mieli kluczy do domu. Dodatkowo dzieci weszły na parapet otwartego okna, wychylały się i wołały mamę. Policjant rozmawiając z chłopcami przekonał ich aby zeszli z okna i wrócili do mieszkania. Na miejsce natychmiast wezwano Straż Pożarną. Po wyważeniu drzwi, matka weszła do mieszkania. Chłopcy w wieku 1, 3 i 5-lat byli zapłakani i wystraszeni. Do mieszkania powrócili znajomi pary, którym powierzyli opiekę nad swoimi dziećmi. Wyjaśnili, że gdy chłopcy zasnęli to zamknęli ich w domu i wyszli. Jak się okazało byli oni pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u kobiety blisko 0,7 promila a u mężczyzny ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialni opiekunowie trafili do policyjnego aresztu. Teraz sprawą narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dzieci zajmie się sąd.
