Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie bądźmy obojętni – zareagujmy

Data publikacji 22.01.2016

Suwalscy policjanci ponownie interweniowali wobec 51- latki narażonej na wychłodzenie organizmu. Dzięki informacji, przekazanej przez nieobojętnego obywatela, mundurowi uratowali kobietę i znaleźli jej bezpieczne schronienie w jednej z instytucji pomocowych.

Okres jesienno-zimowy, zwłaszcza gdy temperatury spadają poniżej zera, to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku i niezaradnych życiowo. To właśnie te osoby są najbardziej narażone na niebezpieczne dla życia wychłodzenie organizmu. Całe szczęście ludzie coraz częściej reagują i powiadamiają Policję, jeżeli widzą osoby narażone na to niebezpieczeństwo. Tak też było wczoraj. Po godzinie 20- ej czujny i nieobojętny mieszkaniec z gminy Jeleniewo powiadomił policjantów z Posterunku Policji w Rutce Tartak, że do pustostanu, w którym interweniowali kilka dni temu, ponownie wróciła bezdomna kobieta. Dzielnicowi natychmiast ruszyli z pomocą. Na miejscu, w ciemnym i wychłodzonym budynku, zastali, dobrze im znaną z wcześniejszej interwencji, 51-letnią ob. Litwy. Kobieta leżała na słomie, przykryta kocami. Twierdziła, że nie jest jej zimno i że nie potrzebuje pomocy. W związku z tym, że termometr w policyjnym radiowozie wskazywał 17 °C poniżej 0 policjanci zaczęli motywować kobietę, żeby skorzystała z ich pomocy. Po kilkunastu minutach zgodziła się, aby mundurowi zapewnili jej bezpieczne schronienie w jednej z instytucji pomocowych na terenie powiatu suwalskiego.

Gdyby nie czujność i nieobojętność mieszkańca gm. Jeleniewa oraz szybka interwencja policjantów, miniona noc mogłoby zakończyć się dla 51-latki tragicznie. Całe szczęście tym razem pomoc znowu nadeszła w porę.

Suwalscy policjanci apelują! Nie bądźmy obojętni! Prognozy na nadchodzące dni przewidują niskie temperatury, które mogą powodować realne zagrożenie utraty życia dla osób przebywających w nieogrzewanych pomieszczeniach. Reagujmy, jeśli zauważymy kogoś potrzebującego pomocy. Nie wahajmy się i dzwońmy na numer alarmowy Policji 997, albo 112. Dzięki takim sygnałom odpowiednie służby w porę zareagują i być może uratują czyjeś życie.

Powrót na górę strony