Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pomoc przyszła w porę

Data publikacji 16.12.2016

Suwalscy policjanci interweniowali wobec 44- latka narażonego na wychłodzenie organizmu. Dzięki informacji, przekazanej przez nieobojętnego obywatela, mundurowi uratowali mężczyznę i znaleźli mu bezpieczne schronienie.

Okres jesienno- zimowy, zwłaszcza gdy temperatury spadają poniżej zera, to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku i niezaradnych życiowo. To właśnie te osoby są najbardziej narażone na niebezpieczne dla życia wychłodzenie organizmu. Całe szczęście ludzie coraz częściej reagują i powiadamiają Policję, jeżeli widzą osoby narażone na to niebezpieczeństwo. Tak też było dzisiaj nad ranem. Przed godziną 5-tą dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie, że jeden z mieszkańców naszego miasta, idąc do pracy, zauważył w krzakach, przy ul. Sejneńskiej w Suwałkach leżącego mężczyznę. Policjanci natychmiast zostali wysłani we wskazane miejsce. Na miejscu okazało się, że 44- latek, mimo temperatury poniżej 0 stopni C, postanowił przenocować pod gołym niebem. Zdjął buty i położył się na śniegu. Nie bardzo wiedział gdzie jest. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny blisko 3 promile alkoholu. W związku z zaistniałą sytuacją mundurowi znaleźli mu schronienie w jednej z instytucji pomocowych na terenie miasta.

Gdyby nie czujność i wrażliwość na drugiego człowieka mieszkańca Suwałk oraz szybka interwencja policjantów, miniona noc mogłoby zakończyć się dla 44-latka tragicznie. Całe szczęście tym razem pomoc nadeszła w porę.

Suwalscy policjanci apelują! Nie bądźmy obojętni! Prognozy na nadchodzące dni przewidują niskie temperatury, które mogą powodować realne zagrożenie utraty życia dla osób przebywających w nieogrzewanych pomieszczeniach. Reagujmy, jeśli zauważymy kogoś potrzebującego pomocy. Nie wahajmy się i dzwońmy na numer alarmowy Policji 997, albo 112. Dzięki takim sygnałom odpowiednie służby w porę zareagują i być może uratują czyjeś życie.


 

Powrót na górę strony