Odpowie za składanie nieprawdziwych zeznań i jazdę na zakazie
Na początku października mieszkaniec gm. Filipów złożył zawiadomienie o kradzieży swego vw passsata. Twierdził, że skradziono go spod domu. Wartość strat oszacował na kwotę ok. 2 tys. zł. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. W toku wykonywanych czynności okazało się, że samochód odnaleziono na terenie gm. Olecko. Był uszkodzony.
W wyniku wnikliwej pracy mundurowych wyszło na jaw, że to 35- letni syn "pożyczył" auto od ojca i pojechał nim w kierunku Olecka. W trasie zjechał z drogi, uszkodził pojazd, a następnie porzucił, po czym wrócił do domu nie przyznając się do niczego. Postępowanie w sprawie krótkotrwałego użycia pojazdu w miniony piątek zostało umorzone, ale 35- latek usłyszy zarzuty za składanie nieprawdziwych zeznań oraz za jazdę na zakazie. Grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.