Stanowisko wobec artykułu prasowego
Gazeta Współczesna w weekendowym wydaniu (z 18 października 2019 roku) opublikowała nierzetelny artykuł pt.„Krzyk zrozpaczonej matki słychać było w niebie". Tekst sporządzony został bez zasięgnięcia informacji w jednostce Policji, czy prokuratury, które prowadziły opisywane postępowanie. Zastosowana w artykule narracja oraz nieścisłości są nieprofesjonalne i godzą jednocześnie w dobre imię funkcjonariuszy pracujących w Komendzie Miejskiej Policji w Suwałkach.
Artykuł 10 ust. 1 Prawo Prasowe nakłada na dziennikarza obowiązek działania zgodnie z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego. Głównym celem zasad etycznych normujących postępowanie dziennikarza jest zapewnienie, by jego działania cechowała prawdziwość, obiektywizm i rzetelność. Na dziennikarzu ciąży obowiązek działania zgodnie z przepisami obowiązującego prawa, a w szczególności z zasadą rzetelności, zasadą prawdy i zasadą szczególnej staranności.
Dziennikarz Gazety Współczesnej wykazał się brakiem rzetelności przy sporządzaniu przedmiotowego materiału. Nie zwrócił się z zapytaniem, czy z zabraniem stanowiska do jednostki Policji, czy prokuratury, prowadzącej postępowanie w przedmiotowej sprawie.
Dziennikarz zawarł w materiale nierzetelne informacje, że "...policja, kończąc sprawę oparła się jedynie na wyjaśnieniach świadków tragedii- matki i sąsiada, z którymi rozmawiała tuż po ujawnieniu zwłok. Oboje byli wówczas w ogromnym szoku". Warto byłoby uzupełnić, że policjanci, pod nadzorem prokuratora, wykonali oględziny miejsca zdarzenia, których celem jest obiektywna rekonstrukcja przebiegu zdarzenia oraz zebranie, zabezpieczenie i w niezbędnym zakresie utrwalenie dowodów dla potrzeb postępowania karnego. Ponadto wykonali inne czynności w niezbędnym zakresie, między innymi przesłuchali świadków. Wydając pierwszą decyzję merytoryczną policjanci dokonali oceny materiału dowodowego zebranego w trybie artykułu 308 k.p.k., tj. przesłuchań świadków, wyników oględzin miejsca zdarzenia oraz opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, znajdującej się w protokole oględzin zwłok. Powyższe ustalenia dały podstawy do wydania postanowienia o umorzeniu postępowania przed wszczęciem.
Rodzi się tym samym przekonanie, iż pominięcie przez dziennikarza czynności wykonanych przez policjantów mogły wprowadzić czytelnika w błąd.